Żyjemy w nieustannym ruchu. Lubimy bawić się, zwiedzać i czerpać z życia garściami. Nie wiem ile energii spalamy podczas wyjazdów, ale czasem potrafimy powiedzieć stop. Rzadko, ale się zdarza. Czyste plaże, zachody słońca, ciepły piasek bądź kamyki to nasze ślepe uwielbienie. Nie uczono nas jak dostrzegać piękno w przyziemnych rzeczach. Uczmy tego dzieci. W życiu trzeba pozwalać sobie na drobne przyjemności. Taką może być kąpiel o zachodzie słońca czy frytki zjedzone na gorącym piasku. Daj sobie czasem luz, pooddychaj świeżym powietrzem i puść wodze fantazji…