Wstajemy wcześnie rano. Jemy śniadanie, pakujemy plecak i wskakujemy w wygodne buty. Przed nami cały dzień wrażeń.  Słońce świeci i o godzinie 9.00 jest już ponad 25 stopni. Trzeba się spieszyć aby nie zwiedzać w największy upał. 

Jedziemy do Safari ZOO Parco Natura Viva. Bilety kupujemy już na campingu oszczędzając ok 10 euro.  Za wszystkich płacimy koło 60. Do celu mamy 15 min które przemierzamy w mgnieniu oka. Kosztem dodatkowym na miejscu jest parking – 2euro. Park dopiero otwierają a jest niezły tłok.

Zaczynamy zwiedzanie od strefy którą można przejść na nogach.

Jest tam bardzo dużo zieleni która chroni przed słońcem, sporo miejsc zacienionych i mnóstwo ławeczek. Włosi przyjeżdżają tu całymi rodzinami i piknikują na trawnikach całymi dniami.

Zoo bardzo czyste, zwierzęta zadbane i bardzo aktywne. Na bardzo długą chwilę utknęliśmy przy tygrysach. Potem przy gigantycznych żółwiach. Pierwszy raz takie widzieliśmy. Warzyw do jedzenia miały tyle, że starczyło by mi na 2 tygodnie obiadów.

 

 

Wrażenie robią też gigantyczne piranie.

 

Spacerując okazuje się, że ta część zoo jest połączona z dinoparkiem.  Chłopcy w siódmym niebie. Spora część dinozaurów jest dostępna dla dzieci. Robimy przerwę na ławeczce. Chłopcy biegają miedzy gadami a rodzice się relaksują w cieniu.

 

 

 

 

 

 

Po chwili przerwy kończymy zwiedzanie tej części. Idziemy do auta z zamiarem zwiedzenia części safari. Chłopcy niemal w ciągu 5 min zasypiają. Upał niesamowity. Gdyby nie ogromna ilość cienia w ZOO, bluzki na ramiączkach i wygodne przewiewne buty to było bardzo ciężko przejść całość.

Model Keen UNEEK bo taki noszę przez cały pobyt we Włoszech cechuje przede wszystkim niesamowita lekkość. Jak pierwszy raz zobaczyłam je na stronie www to się uśmiechnełam. Wyglądają zabawnie. Są w różnych kolorach. Zrobione jakby z pianki. Miekkie, idealnie dopasowane do nogi. Nie obtarły mi stóp co się często zdarza przy noszeniu nowych butów a tym bardziej bez skarpetek.  Cena dla niektórych może być zaporowa i zdaję sobie z tego sprawę. Pewnie sama bym się nie pokusiła jeśli widziałabym je tylko na stronie, bez możliwości testowania. Moim zdaniem są warte tych pieniędzy. Są świetne na długie wycieczki, nogi się nie męczą i oddychają. Trzymają się stopy, nie zsuwają się. Mam nadzieję, że posłuża z parę sozonów, choć na pewno będę je mocno eksploatować.

 

Przy skręcie do safari okazuje się, że jest kolejka aut na półtorej godziny. Po długim namyśle rezygnujemy i wracamy na camping.

 

strona www ZOO:

http://www.nuoveterme.com/en/

 

Nasz film: