Jadąc na Wielkanoc do Holandii spodziewaliśmy się różnej pogody. Z Polski wyjeżdżaliśmy w deszczu, w Niemczech zaliczyliśmy śnieg i gradobicie a w Holandii wiosna.

Szukając campingu na nasz pobyt brałam pod uwagę to, ile ma atrakcji pod dachem. Nie każdy ma kryty basen. Zazwyczaj są odkryte a wiedziałam, że to jeszcze nie pogoda na takie harce. Także znalazłam z krytym basenem i salą zabaw. W razie niepogody dzieci miały gdzie spalać energię.

Mieszkaliśmy w domku holenderskim z salonem i dwoma sypialniami. Oczywiście łoże małżeńskie zajął Kuba. Kuchnia w pełni wyposażona z lodówką, kuchenką i mikrofalą.

Na campingu restauracje, sklep, wypożyczalnia rowerów, boiska, plac zabaw i sporo ścieżek do spacerowania.

Nawet minizoo. Camping na 5+

strona www – http://www.vakantieparkriviera.nl/

 

Nasz film: